Narodowy Bank Polski wprowadził 10 lutego 2017 r. do obiegu banknot o nominale 500 zł z wizerunkiem króla Jana III Sobieskiego. Podobnie, jak banknoty o niższych nominałach zaprojektował go Andrzej Heidrich.
Nowy banknot jest kontynuacją serii „Władcy polscy”. Utrzymany jest w kolorystyce szarobrązowej, niebieskiej, bordowej i zielonej. Zamieszczono na nim wizerunek króla Jana III Sobieskiego znany z medaliony koronacyjnego władcy. Dodatkowe elementy graficzne awersu (przedniej strony) to stylizowany wizerunek herbu rodu Sobieskich i szyszak husarski. Na rewersie (drugiej stronie) banknotu umieszczono orła w koronie i widok pałacu w Wilanowie.
Zabezpieczenia
Podobnie jak inne polskie banknoty, także Jan III Sobieski jest doskonale zabezpieczony przed fałszerstwami. Część zabezpieczeń można zweryfikować bez specjalistycznego sprzętu – wystarczy popatrzeć na znak wodny, zwrócić uwagę na szyszak husarski, który przy poruszaniu banknotem winien zmieniać barwę z zielonej na niebieską a umieszczony na nim wzór falistej linii winien sprawiać wrażenie ruchomego. Widoczna na przedniej stronie banknotu nitka zabezpieczająca podczas poruszania banknotem zmienia wzór oraz barwę. Z kolei na rewersie trzeba zwrócić uwagę na złoty ornament wykonany farbą opalizującą. Zależnie od kąta patrzenia, jest on dobrze widoczny lub prawie niedostrzegalny.
Po co nam nowy banknot
W chwili ogłaszania decyzji o wprowadzeniu nowego nominału pojawiły się głosy, że jest on niepotrzebny, że będą kłopoty z jego używaniem, że może on stymulować wzrost inflacji, że na świecie ogranicza się obrót bezgotówkowy. Były też głosy, że wyższy nominał będzie sprzyjał rozliczeniom w ramach świata przestępczego, gdzie obrót gotówkowy jest jedyną formą rozliczeń. Wskazywano przy tym na krok Europejskiego Banku Centralnego, który chcąc utrudnić życie przestępcom wycofał z obiegu banknot o nominale 1000 euro.
NBP tłumaczył, że wyższe nominały banknotów nie są nigdy przyczyną inflacji, a jedynie jej „skutkiem” oraz, że nowy banknot ułatwi rozliczenia, ograniczy koszty obsługi pieniądza.
Zwrócony przy tym uwagę, że „pięćsetek” będzie zaledwie 50 mln szt., czyli mniej niż połowę dotychczasowego „najrzadszego” banknotu (co ciekawe, jest nim 20 zł, którego jest 112 mln zł. Banknotu o nominale 100 zł jest 1192 mln szt.). Na dodatek w początkowym okresie mają one służyć głównie do przechowywania zapasu strategicznego NBP i będą rzadko spotykane w obiegu. Koszt druku banknotu o nominale 100, 200 czy 500 zł jest bardzo podobny, ale im wyższy nominał, tym mniej banknotów potrzeba, a co za tym idzie, zajmują one mniej miejsca, dla zgromadzenia obowiązkowych rezerw strategicznych, a to przekłada się na oszczędności w funkcjonowaniu NBP.
NBP przygotował specjalną stronę http://www.poznaj500zl.pl/, na której można poznać sylwetki Jana III Sobieskiego i projektanta serii „Władcy polscy” oraz obejrzeć nowy banknot i zastosowane w nim zabezpieczenia.