Bank PKO BP wprowadził do swojej oferty kredyt hipoteczny ze stałym oprocentowaniem w okresie 5 lat. W tym okresie nie będzie możliwości przejścia na oprocentowanie zmienne. Komisji Nadzoru Finansowego chce, by takie kredyty hipoteczne były ofercie każdego banku, bo zwiększy to stabilność polskiego systemu bankowego. Naciska na to także Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
KNF od dłuższego banku przekonuje banki, by kredyty hipoteczne ze stałą stopą procentową w okresie minimum pięciu lat, były w ofercie każdego z nich. Stanie się to prawdopodobnie obowiązkowe, gdy wejdzie w życie nowelizacja tzw. rekomendacji S, która jest aktualnie konsultowana z sektorem finansowym. Inna znacząca nowość, która ma się w niej pojawić, to możliwość przekazania własności nieruchomości bankowi w zamian za spłatę kredytu.
Pierwsi odważni
Jako pierwszy kredyt hipoteczny ze stałym oprocentowaniem w okresie 5 lat wprowadził ING Bank Śląski. Potem zrobił to m.in. BZ WBK. Teraz zdecydował się na to także PKO BP, największy bank działający w Polsce. Taka opcja dostępna jest dla klientów dopiero ubiegających się o kredyt hipoteczny. Dotychczasowi kredytobiorcy będą mogli z niej skorzystać prawdopodobnie dopiero w IV kwartale br.
Mechanizm ustalania oprocentowania takiego kredytu hipotecznego jest identyczny jak dotąd. Różnica sprowadza się do tego, że stawka bazowa nie nawiązuje do WIBOR-u 3-miesięcznego, ale współczynnika wyliczonego na 5 lat. W efekcie taka oferta na starcie jest mniej atrakcyjna dla kredytobiorców. Przeanalizowanie, czy w dłuższej perspektywie, z uwzględnieniem możliwych zmian na rynku finansowym, nie będzie to jednak atrakcyjniejsze, skoro teraz obowiązują rekordowo niskie stopy procentowe, jest praktycznie niemożliwe. W zasadzie jedynym argumentem na rzecz kredytu hipotecznego ze stałym oprocentowaniem jest stabilność obciążeń domowego budżetu przez 5 lat.
W okresie 5 lat nie ma możliwości powrotu do oprocentowania ustalanego wg stawki WIBOR. Co później? Możliwości są dwie – albo bank proponuje kolejny 5-letni okres obowiązywania stałej stopy procentowej, adekwatnej do aktualnej sytuacji na rynkach finansowych, albo spłata kredytu kontynuowana jest wg znanego dotąd mechanizmu, czyli w oparciu o WIBOR. Wybranie drugiej opcji na ogół zamyka możliwość powrotu w przyszłości do oprocentowania ustalanego w dłuższym okresie.
Brak chętnych
Banki nie kwapią się do wprowadzania do swoich ofert kredytów hipotecznych ze stałą stopą procentową przez dłuższy czas (obecnie oprocentowanie zmienia się na ogół co 3 lub 6 miesięcy), oferowania ich na atrakcyjnych warunkach (przeważnie ich oprocentowanie jest wyższe o ok. 0,5% od kredytów ze zmienną stopą procentową) i ich aktywnego promowania. Boją się, że na przestrzeni lat warunki na rynku finansowym ulegną dużym zmianom. Tym samym trudno określić warunki oferty, które zapewnią im zyski z takich kredytów.
W okresie rekordowo niskich stóp procentowych, branie kredytów ze stałą stopą procentową jest też nieco „niebezpieczne” dla kredytobiorców. Może się bowiem zdarzyć, że stawka bazowa zostanie ustalona na niskim poziomie i po upływie 5 lat, może się okazać konieczne jej skokowe podniesienie, co przełożyłoby się na gwałtowny wzrost wysokości comiesięcznych rat.