Szczególna sytuacja z jaką mamy do czynienia od pewnego czasu sprawiła, że firmy z sektora finansowego znacznie przyspieszyły wdrażanie nowych usług, udoskonalanie bankowości elektronicznej. Okazało się, że wiele modyfikacji zapowiadanych od kilku miesięcy, czasami na bliżej nieokreśloną przyszłość, udało się wprowadzić zaledwie w kilka dni.
Trudno dziś sobie wyobrazić korzystanie z usług finansowych bez dostępu online. Funkcjonalności bankowości internetowej i aplikacji mobilnych w pełni doceniamy właśnie teraz, w czasach pandemii. Banki wprost prześcigają się w zachęcaniu do pozostania w domu i wykonywania operacji finansowych zdalnie, podpowiadają też, jak „zdrowo” płacić za zakupy nie narażając się na zakażenie, pokazują jakie możliwości zawarte są w udostępnianych przez nie elektronicznych kanałach dostępu.
Założenie rachunku przy komputerze
Najważniejszą rzeczą, umożliwiającą korzystanie z bankowości elektronicznej, jest oczywiście założenie rachunku osobistego. Tylko kilka banków umożliwia dokonanie tego całkowicie online przy pomocy przelewu weryfikacyjnego (Alior Bank, Idea Bank, ING Bank Śląski, Nest Bank, Santander i T-Mobile Usługi Bankowe) lub po wykonaniu selfie lub podczas wideorozmowy (Bank Pekao, Credit Agricole, mBank i Nest Bank). W innych złożenie wniosku o rachunek co prawda następuje w internecie, ale dla dopełnienia formalności konieczne jest odwiedzenie placówki czy spotkanie z kurierem. To ostatnie rozwiązanie nie jest obecnie ani bezpieczne, ani pewne, bo część firm kurierskich boryka się z kłopotami kadrowymi i koncentruje się na dostarczaniu paczek.
Z dużych graczy błyskawicznie zareagował Santander, który wdrożył możliwość założenia rachunku w trakcie wideorozmowy.
Do 100 zł bez PIN-u
O możliwości podniesienia do 100 zł limitu transakcji bez konieczności ich autoryzacji kodem PIN mówiło się od dawna. Przed kilkoma tygodniami Visa i Mastercard poinformowały, że stanie się to latem br. Wprowadzenie stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce znacznie przyspieszyło przygotowania. Banki jeden po drugim z dumą informowały, że ich karty płatnicze są już dostosowane do płatności według nowych zasad, Visa umożliwiła to od 19 marca a Mastercard od 20 marca. W rezultacie to, czy można zapłacić do 100 zł bez podawania kodu PIN zależy obecnie od tego, czy do nowych zasad dostosowali swoje urządzenia operatorzy terminali płatniczych.
Nowoczesne płatności
W wielu instytucjach przyspieszono też wdrażanie kolejnych płatności mobilnych. Citibank udostępnił zapowiadane od dawna Apple Pay, Bank Millennium – Garmin Pay (płatności zegarkiem), a Toyota Bank – Google Pay.
Warto też wspomnieć, że Lidl zdecydował o zakończeniu fazy testów aplikacji Lidl Pay i umożliwił płacenie nią w większości swoich sklepów.
Wakacje kredytowe, przedłużenie limitów
Znacznemu uproszczeniu i przyspieszeniu uległa procedura wnioskowania o wakacje kredytowe, czyli możliwość czasowego zawieszenia spłacania zobowiązania. Część banków umożliwia zaprzestanie regulowania należności na 3 lub 6 miesięcy w całości, inne odraczają tylko spłatę części kapitałowej (odsetki trzeba płacić). Są też propozycje pozwalające na rozłożenie kapitału na kilka rat.
Co ważne, wnioski można składać telefonicznie lub za pomocą specjalnych formularzy dostępnych w internecie, a banki nie pobierają za to dodatkowych opłat.
Niektóre instytucje finansowe poinformowały także o automatycznym i bezpłatnym przedłużaniu na kilka miesięcy limitów debetowych, które wkrótce się kończą.
Zostań w domu
Jak widać, sektor finansowy na serio potraktował trudności jakie stwarza obecna sytuacja dla jego klientów. Stara się pokazać, że w bankowości elektronicznej można nie tylko zrealizować przelewy, ale i załatwić wiele innych rzeczy, także urzędowych; wprowadza rozwiązania pozwalające na dokonywanie zakupów w bardziej bezpieczny sposób; wychodzi naprzeciw kłopotom kredytobiorców. Pojawiają się sygnał o darowiznach przekazywanych przez banki na rzecz walki z pandemią. Można powiedzieć, że na tym etapie świat finansów zdaje egzamin ze społecznej odpowiedzialności biznesu.