Uniemożliwianie wystąpienia o wakacje kredytowe na wszystkie okresy za pomocą jednego wniosku może się skończyć dla banków karami finansowymi. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów postawił zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów BNP Paribas, Getin Noble Bank i Bankowi Pocztowemu.
Gdy tylko weszły w życie przepisy dotyczące rządowych wakacji kredytowych, UOKiK zapowiadał, że sprawdzi, jak banki informują kredytobiorców o możliwości zawieszenia spłaty rat i w jaki sposób pozwalają na skorzystanie z tego uprawnienia. Już na początku kontroli zastrzeżenia budziło wymaganie złożenia kilku wniosków, np. oddzielnie dla każdej raty lub każdego kwartału.
Postępowaniem wyjaśniającym zostało objętych 17 banków. UOKiK sprawdza, jak banki informują konsumentów o wakacjach kredytowych, ocenia moment uruchomienia możliwości składania wniosków, a także to, czy kredytodawcy nie próbują do tego zniechęcać, np. bezpodstawnie strasząc utratą bądź obniżeniem zdolności kredytowej w przyszłości.
Jako, że przepisy ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom weszły w życie w piątek 29 lipca, a wiele osób płaci ratę na początku miesiąca, to UOKiK sprawdza też, czy banki były gotowe na sprawne przyjmowanie wniosków, czy ich systemy bankowości elektronicznej (tym kanałem też można składać wnioski o wakacje kredytowe) działały przez weekend bez przerw „technicznych”.
Zainteresowanie wakacjami
Z danych Biura Informacji Kredytowej (BIK) wynika, że do 30 sierpnia 2022 r. wakacjami kredytowymi zostało objętych 876 tys. kredytów o wartości 228 mld zł i skorzystało z nich 44 proc. uprawnionych. W tej puli jest tylko 0,1 proc. wartości kredytów, których posiadacze mają problemy ze spłatą (opóźnienia powyżej 90 dni). W tym czasie do UOKiK trafiło ok. 900 skarg dotyczących praktyk stosowanych przez banki przy korzystaniu z wakacji kredytowych. – Na bieżąco występujemy do banków o usuwanie nieprawidłowości. Mamy już wymierne efekty tych działań – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.
Przepisy pozostawiają konsumentowi dowolność – od razu w jednym wniosku może wpisać wszystkie 8 miesięcy albo składać sukcesywnie oddzielne wnioski na zawieszenie jednej lub kilku rat. Tymczasem wiele banków wymagało oddzielnego wniosku na każdy okres. Po wezwaniach Prezesa UOKiK zdecydowana większość z nich wycofała się z tej praktyki. Tylko BNP Paribas Bank Polska, Getin Noble Bank oraz Bank Pocztowy w bankowości elektronicznej nadal nie dopuszczają składania jednego wniosku na wszystkie wybrane okresy. Prezes UOKiK postawił im zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów. Grożą za to kary w wysokości do 10% rocznego obrotu przedsiębiorcy.
Dobre i złe informacje
Konsumenci skarżą się do UOKiK także na:
– Przyglądamy się tym praktykom i na bieżąco występujemy do banków o wyjaśnienia; nie wykluczamy podjęcia dalszych działań, w tym stawiania zarzutów w związku z naruszeniami prawa – mówi prezes Chróstny.
W efekcie działań UOKiK: obecnie żaden bank nie zamieszcza na swojej stronie internetowej fałszywej informacji sugerującej negatywne konsekwencje związane z przekazaniem do BIK informacji o zawieszeniu kredytu w związku z wakacjami kredytowymi; banki wycofały się z żądania składania wniosku o zawieszenie spłaty raty kredytu z wyprzedzeniem. Obecnie – tak jak przewidują to przepisy – konsumenci mogą to zrobić nawet w dniu płatności raty.
Problemy z nadpłatą kredytu
Prezes UOKiK zachęca do korzystania z wakacji kredytowych, szczególnie osoby, które mają problemy ze spłatą kredytu, wskazując, że zawieszenie rat pomoże im zebrać środki na uregulowanie zaległości i poprawę sytuacji finansowej. Zaznacza przy tym, że kredytobiorcy będący w lepszej sytuacji materialnej zaoszczędzone dzięki wakacjom kredytowym pieniądze powinni przeznaczyć na nadpłatę kredytu. Spłata kapitału sprawi, że w przyszłości obciążenia finansowe będą niższe. Niestety, także w tej kwestii UOKiK zauważa nieprawidłowości w niektórych bankach i ostrzega, że jeśli nie zmienią one swoich praktyk, muszą się liczyć z konsekwencjami.
Problem dotyczy głównie bezprawnego potrącania przez banki odsetek przy dokonywaniu nadpłaty przez konsumenta, który korzysta z wakacji kredytowych. Obecnie analizowane są otrzymywane sygnały, UOKiK wystąpił w tej sprawie do jednego z banków z wezwaniem do przedstawienia wyjaśnień i usunięcia nieprawidłowości, w stosunku do kolejnych przygotowywane są wystąpienia.
Konsekwentne nadpłacanie kredytu to duża oszczędność na odsetkach i ulga na przyszłość. Przykładowo, kredytobiorca mający kredyt w wysokości 300 tys. zł na 30 lat, przy oprocentowaniu wynoszącym 9% i miesięcznej racie ok. 2413 zł (z tego tylko 164 zł to spłata kapitału, a reszta to odsetki), korzystając z zawieszenia płatności przez 8 miesięcy może nadpłacić kwotę 19,3 tys. zł. Przy założeniu, że w przyszłości oprocentowanie spadłoby średnio do 5%. w skali roku, nadpłata kapitału we wspomnianej wysokości przy skróceniu okresu kredytowania o cztery lata, pozwoliłaby zaoszczędzić aż 57 tys. zł na przyszłych odsetkach. Jeśli obecne, wysokie stopy procentowe utrzymałyby się przez dłuższy czas, oszczędności byłyby jeszcze większe.
Każdy kredytobiorca może oszacować, ile ma szansę zaoszczędzić dzięki kalkulatorowi zmiany oprocentowania kredytu hipotecznego przygotowanemu przez UOKiK. Narzędzie pozwala zorientować się, o ile rośnie rata po podwyżce stóp procentowych, ale także sprawdzić, czy w przypadku dokonania nadpłaty bardziej opłacalne będzie zmniejszenie raty, czy skrócenie okresu kredytowania.