4,5 mld zł to kwota na jaką okradli przestępcy gospodarczy budżet państwa, a więc pośrednio nas wszystkich, w 2017 r. To wzrost o niemal 20 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Niezmiennie najwięcej kradzieży dotyczy podatku VAT i akcyzy związanej z handlem paliwami, papierosami i elektroniką.
Zdaniem policjantów, te szokujące dane nie świadczą o zdecydowanie większej aktywności przestępców, ich przebiegłości i poszukiwaniu nowych intratnych źródeł „dochodów”, ale raczej o lepszej skuteczności w walce z gangami organów ścigania. Nadal jednak przestępstwa gospodarcze wywołują niemal połowę strat wynikających z przestępczości.
Skuteczność policji
Policja chwali się większą skutecznością w rozbijaniu zorganizowanych grup zajmujących się przestępczością gospodarczą. Rozbicie jednego gangu na ogół kończy się udowodnieniem jego członkom kradzieży kilkuset milionów. Niestety udaje się odzyskać jednak tylko niewielką część pieniędzy, które stracił budżet. W 2017 r. było to zaledwie 234 mln zł.
Na szczęście rosną też kwoty pieniędzy i majątki (domy, samochody, kosztowności) konfiskowane gangsterom. W 2017 r. było to niemal 400 mln zł, o 140 mln więcej niż w 2016 r. Pomagają w tym m.in. przepisy o konfiskacie rozszerzonej, które pozwalają na przejmowanie majątku ewidentnie pochodzącego z działalności przestępczej, nawet jeśli jest on przepisany na osoby trzecie.
Pomysłowość przestępców
Jak podaje dziennik „Rzeczpospolita”, funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji i stołeczni prokuratorzy po rozbiciu jednego z gangów narkotykowych przejęli majątek wart ok. 4,5 mln zł, w tym nieruchomość zapisaną na… trzyletnie dziecko!
O pomysłowości przestępców świadczy też przykład grupy, która, korzystając z fałszywych dokumentów, wypożyczyła z wypożyczalni 18 luksusowych samochodów o wartości 2,5 mln, a potem… rozebrała je na części, które oferowała do sprzedaży.