Marcin
Widzę szanse na rozwój firmy, ale muszę nieco zainwestować, by przyspieszyć. Wziąłem kredyt firmowy po raz kolejny. Poprzednio było OK, to i teraz pewnie też tak będzie.
Widzę szanse na rozwój firmy, ale muszę nieco zainwestować, by przyspieszyć. Wziąłem kredyt firmowy po raz kolejny. Poprzednio było OK, to i teraz pewnie też tak będzie.
Wygadałem się, że biorę "chwilówkę", by kupić prezenty na Mikołaja i na święta. Zaskoczyła mnie, że doradca zapytał, czy dobrze przemyślałem tę decyzję, czy nie będę miał kłopotów ze spłatą. Widać patrzył nie tylko na swoją prowizję, ale i spokój klienta. Doceniam.
Przekonano mnie, że leasing jest lepszy niż kredyt firmowy. Argumenty merytoryczne i finansowe przedstawiono w przystępny sposób, więc się zdecydowałem.
Upilnowanie teraz upatrzonego auta wymaga szybkiego działania: natychmiastowej decyzji i błyskawicznego załatwienia finansowania. Bez tego sprzedający znajdzie innego kupca. Mnie się udało, bo formalności z kredytem samochodowym przebiegły bardzo sprawnie.
Z "chwilówek" korzystam od czasu do czasu, gdy zmusi mnie do tego życie. Jak się to robi mądrze, to nie ma kłopotów.
Trochę nas przestraszyła podwyżka stóp procentowych, ale skoro już zdecydowaliśmy się na kupienie mieszkania, to trzeba być konsekwentnym. Nie powinno być źle, bo doradca rozsądnie doradził, by nie zadłużać się na maksa, by zostawić margines właśnie na możliwe podwyżki stóp, a więc i rat.
Połączyłem swoje kredyty w jeden. Przyznaję, że trochę się bałem formalności, ale poszło sprawnie, a teraz mniej się stresuję - pamiętam tylko o jednej racie.
Musiałem to pożyczyłem, ale wcześniej spokojnie porównałem warunki, wypytałem o opłaty i nie dostrzegłem żadnych haczyków.